Bieszczady historycznym cmentarzyskiem?

Bieszczady historycznym cmentarzyskiem?

Obserwując Bieszczady, w oczy głównie rzucają się zielone lasy, majestatyczne góry i anielskie pejzaże. Jednak ten turystyczny obszar skrywa w sobie dość mroczną tajemnicę, która „rozsypana” jest po całym Podkarpaciu. Mowa tutaj oczywiście o licznych cmentarzach, które spoczywają u stóp tych wspaniałych pagórków od wielu stuleci.

Niektóre z tych obiektów są bardzo popularne i cieszą się też niesłabnącym zainteresowaniem od strony przyjezdnych. Jednak są również i takie, które odeszły w zapomnienie całe pokolenia temu i dziś stanowią pamiątkowy pomnik takiego kawału historii, jakim jest II wojna światowa.

Warto tutaj przypomnieć, że najwięcej ofiar na Bieszczadach przyniosła I wojna światowa. Szacuje się, że w tym regionie śmierć poniosło kilkaset tysięcy osób. W związku z tym, co jakiś czas archeolodzy odkrywają kolejne mogiły lub cmentarze, o których wcześniej nikt nawet nie wiedział.

Na przykład, na terenie lasów Nadleśnictwa Komańcza jest aż 17 takich cmentarzy. Z kolei w okolicach Krosna znajdują się 52 cmentarze wojenne, na których leżą ofiary z I i II wojny światowej. Ponadto, są tam również 4 kirkuty, 27 cmentarzy wschodnich, 15 cmentarzy z ofiarami cholery i 4 cmentarze rzymskokatolickie. Cały obszar zawiera w sumie 96 mogił – pojedynczych i zbiorowych.

Przemierzając bieszczadzkie szlaki, od czasu do czasu można się natknąć na kapliczki leśne i krzyże pokutne. Te drewniane przystanki też niejednokrotnie oznaczają, że w pobliżu pochowani są ludzie. Takich kapliczek w Bieszczadach jest 222, a samych krzyży aż 239.