Nietypowe atrakcje w Bieszczadach
Nęceni urokiem polskich gór, ludzie od pokoleń obficie zjeżdżają w Bieszczady. Kraina ta ma w zanadrzu wiele atrakcyjnych rozrywek. Oprócz spędzania czasu na wolnym powietrzu, wśród dzikiej przyrody i powyżej tysiąca 1000 metrów nad poziomem morza, istnieje jeszcze wiele innych opcji, jakie oferuje bieszczadzka turystyka. Jeżeli planujecie pobyt w Bieszczadach, rozsiądźcie się wygodnie i sprawdźcie, czego jeszcze możecie doświadczyć podczas górskich wakacji.
Zabytkowy skansen w Zyndranowej
Zwiedzając Bieszczady, warto celować w trudniej dostępne miejsca. Mowa o tych, do których drogi są kręte, a mapy czasami nawet nie pokazują ich położenia. Jednym z dobrze ukrytych obiektów bieszczadzkich jest skansen w Zyndranowej. W środku można obejrzeć kolekcję pamiątek po społeczności Rusińskiej. Przedstawia ona historię Łemków, którzy żyli na terenach Polski Wschodniej i Południowej. Łemkowie byli sąsiadami Bojków. Mieli bogatą kulturę, tradycje, stroje, obrządki i własną mowę. Obecnie Łemków jest coraz mniej. Jednak w dalszym ciągu można ich spotkać na ulicach górskich miasteczek. Są to przyjaźni i życzliwi ludzie, którzy nie stronią od rozmowy. Dlatego warto przycupnąć z nimi przy ognisku i powspominać historię ich pokoleń.
Bieszczadzka kolej wąskotorowa
Bieszczady są terenem, po którym jeździ jedna z ostatnich kolejek wąskotorowych w Polsce. Na Żuławach Wiślanych turystów wozi Żuławska Kolej Dojazdowa. Natomiast w Bieszczadach wszystkim steruje Bieszczadzka Kolej Leśna. Sam pociąg kursuje tylko w wyznaczonym okresie, zazwyczaj od maja do października. Jedyne dwie trasy, jakie pokonuje, to Majdan-Balnica-Majdan oraz Majdan-Przyłup-Majdan.
Jest to idealna okazja dla zwiedzających z dziećmi, aby pokazać swoim pociechom pociąg z zamierzchłej epoki. Kolejka jest oblegana każdego dnia i zabiera w baśniową podróż nie tylko tych najmłodszych, ale i tych starszych kursantów. Po drodze rozpościerają się zapierające dech w piersiach regiony, które mogłyby być sloganem reklamowym dla całych Bieszczad. Po przybyciu na stację docelową, na przyjezdnych czekają stoiska z regionalną kuchnią bieszczadzką. Można tutaj skosztować takich pyszności, jak kiełbaski z ogniska, a następnie wszystko zapić lokalnym browarkiem.
Zjedzenie olbrzymiego naleśnika
Jeżeli już mowa o kuchni, każdy amator Bieszczadów powinien obowiązkowo zahaczyć o Wetlinę. Serwują tam naleśniki dla prawdziwych smakoszy. Naleśniki są nie tylko przepyszne, ale zaskakują też swoimi rozmiarami. Jest tutaj opcja zamówienia naleśnika gigant, którego wielkość osiągnęła w okolicy status legendarny. Na takiego olbrzyma należy się decydować jedynie, jeśli jest się bardzo, ale to bardzo głodnym. Bardzo trudno zjeść ten naleśnik w pojedynkę, dlatego lepiej podejść do niego w kilka osób. Jeżeli ktoś ma ochotę na zakosztowanie takiej uczty, będąc w Wetlinie, powinien kierować się do gospody Chata Wędrowca.
Eksponaty bieszczadzkiej fauny
Objeżdżając Bieszczady, dobrym pomysłem jest odwiedzić Muczne. W tej mieścinie znajduje się Centrum Pomocy Leśnictwa, gdzie można oglądać wypchane dzikie zwierzęta, które są tradycyjnym symbolem Bieszczad. Ludzie przychodzą tutaj, aby podziwiać eksponaty wilków, jeleni i niedźwiedzi. A podczas oprowadzania przez przewodnika mogą się wiele dowiedzieć o gatunkach i zwyczajach bieszczadzkiej fauny.
Innym obiektem w Bieszczadach, gdzie można jeszcze zasięgnąć lekcji o zwierzętach, a przy okazji faktycznie je zobaczyć, jest Zagroda Pokazowa Żubrów. Te dostojne zwierzaki hasają sobie tam na wolności. A turyści mogą je obserwować ze specjalnych tarasów widokowych. Wstęp jest darmowy, a sam obiekt bardzo bezpieczny. Jest to wspaniała przygoda i nie lada rozrywka dla całej rodziny.
Pamiątki z podróży
Ostatnim przystankiem na drodze po dodatkowych atrakcjach bieszczadzkich są pamiątki. Oczywiście nie chodzi o te wszystkie buble chińskie, czy podróbki z supermarketów. Prawdziwe pamiątki bieszczadzkie powinno się kupować w lokalnym sklepie z oryginalnymi wyrobami ręcznymi albo na jarmarkach. Warto nabyć jakąś wystruganą w drewnie figurkę, obraz z prześliczną panoramą, wyplatane kapcie, domowej roboty szalik, lub inne rękodzieło miejscowego artysty.